Takie decu-jajco popełniłam w ogrodowym klimacie. Coraz lepiej wychodzi mi postarzanie przedmiotów - na razie jaj (szczęśliwym trafem tylko styropianowych!)- tym razem oceniam efekt jako zadawalający. Do perfekcji jednak daleko, ale jak mówią, praktyka czyni mistrza. Następną Wielkanoc uczczę serią decu-jaj!
Tradycyjnie do koszyka ze święconką trafią cebulowe jaja drapane. Technika wykonania znana jest powszechnie - szczególnie kobietkom, które mają słabość do żyletki. Wzory wymyślone naprędce, w zależności od aktualnie oglądanego programu w tv (jaja wykonane w trakcie wieczornych wiadomości zazwyczaj lądują w koszu).
Kot - stworzenie boże - na pocieszenie swoje jajco musi mieć!
cdn